55-latek i jego 24-letni syn zostali tymczasowo aresztowani w związku ze śmiercią 42-letniego mieszkańca gminy Szczytno. Zakatowanego mężczyznę znaleziono w ubiegłym tygodniu w budynku przy ul. Niepodległości.

Dlaczego zakatowali człowieka?
Podejrzani o zakatowanie 42-latka usłyszeli zarzut pobicia ze skutkiem śmiertelnym. W chwili zatrzymania byli kompletnie pijani

OJCIEC I SYN Z ZARZUTAMI

Przypomnijmy. We wtorek 3 października około 15.30 załoga karetki pogotowia zawiadomiła policję, że w jednym z budynków przy ul. Niepodległości w Szczytnie znajdują się zwłoki mężczyzny. Ciało było skrępowane i nosiło liczne ślady pobicia. Wykonane na miejscu oględziny oraz przesłuchania świadków pozwoliły funkcjonariuszom ustalić wstępne okoliczności zdarzenia, a także wytypować podejrzanych. Jeszcze tego samego dnia kryminalni zatrzymali dwóch mężczyzn – 55-letniego ojca i jego 24-letniego syna. - Zebrany w toku przeprowadzonych ustaleń materiał dowodowy umożliwił postawienie mężczyznom przez prokuraturę zarzutu pobicia ze skutkiem śmiertelnym. Obaj przyznali się do zarzuconych im czynów – informuje podkom. Ewa Szczepanek z Komendy Powiatowej Policji w Szczytnie. Sąd Rejonowy w ubiegłym tygodniu zadecydował o tymczasowym areszcie wobec podejrzanych. Ojciec i syn spędzą najbliższe trzy miesiące za kratkami. Grozi im kara od roku do dziesięciu lat pozbawienia wolności.

Z ALKOHOLEM W TLE

Przebieg zdarzenia sprzed ponad tygodnia, wciąż owiany jest tajemnicą. Wiadomo, że śmierć 42-latka nastąpiła wskutek obrażeń wielonarządowych, m.in. głowy oraz górnej części klatki piersiowej zadanych narzędziem tępokrawędzistym.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.