W Miejskim Domu Kultury w Szczytnie odbył się wernisaż prac Ferdynanda Sosnowskiego, zatytułowany „Kapliczki, figurki i krzyże przydrożne”. - Urzekły mnie one swym pięknem i dlatego musiałem uchwycić je w obiektyw - tłumaczy fotograf.

Kapliczki w obiektywie
Podczas bliższych i dalszych wypraw z aparatem Ferdynand Sosnowski spotykał wiele przydrożnych kapliczek, które go urzekły

Ferdynand Sosnowski, mieszkaniec Szczytna, z aparatem nie rozstaje się już od lat. Jego pasją jest makrofotografia, ale tym razem na wystawę swoich dzieł przygotował niespodziankę – zdjęcia kapliczek i przydrożnych figur oraz krzyży.

W czasie licznych wędrówek po łąkach i lasach, goniąc za motylami oraz innymi ciekawymi owadami, bądź roślinami spotykał wiele przydrożnych budowli sakralnych, niekiedy trudnych do wypatrzenia, bo ukrytych pośród zarośli i łanów zbóż. Te małe dzieła architektury, wznoszone Bogu na chwałę, cierpiącym na pociechę, a błądzącym jako drogowskaz, urzekły go.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.