Gdy miałem 8 lat i wiedziałem już, ile to jest dwa dodać dwa usłyszałem dowcip. Trzech rewolwerowców jedzie wolno na koniach przez prerię, gdy nagle jeden pyta drugiego – „powiedz ile to jest dwa dodać dwa”? „Cztery” – odpowiada zapytany. Słysząc to, ten który pytał wyciąga rewolwer i zabija go.

Wiedza, która przedłuża życieTrzeci z rewolwerowców pyta zdziwiony- „dlaczego go sprzątnąłeś”? „Za dużo wiedział” – pada odpowiedź. Jako dziecko śmiałem się z tego dowcipu do rozpuku. Wiemy jednak z książek i filmów, że w dawnych czasach, szczególnie na „dzikim zachodzie” ludzie nieraz ginęli, jeśli wiedzieli zbyt dużo. Nawet w dzisiejszych czasach, w naszym kraju, nieraz można usłyszeć o niewyjaśnionych do końca zabójstwach, których motywem mogło być usunięcie osób posiadających wiedzę na jakiś temat. Są to tragiczne historie związane z wielkim bólem i cierpieniem osób, których dotyczą. Dzisiaj jednak, w swoim artykule, chciałbym pokazać, że jest pewien rodzaj wiedzy, której posiadanie nie niesie żadnego ryzyka, a wprost przeciwnie – przedłuża życie. Cała wiedza, którą dysponują lekarze, którą zdobyli w ciągu ciężkich studiów medycznych, a potem w trakcie specjalizacji służy temu, aby przedłużać życie pacjentom. Ale jest pewien szczególny rodzaj wiedzy medycznej, która bezpośrednio przedłuża życie osobie, która ją posiada. W podręczniku medycznym „Interna Szczeklika” na stronie 1361 znajduje się bardzo ważne zdanie: Kto więcej wie o cukrzycy, żyje dłużej. Jest to niezwykłe, że ucząc się na temat cukrzycy, poznając tę chorobę, przyczyny jej powstawania, możliwości zapobiegania i leczenia przedłużamy swoje życie. Zostało to udowodnione w drodze poważnych badań naukowych przez ludzi z tytułami profesorskimi. Chciałbym się dzielić wiedzą na temat cukrzycy z czytelnikami „Kurka”. Ta wiedza jest bardzo ważna, tak ważna, jak zdrowie i życie. Oczywiście to, w jakim stopniu wiedza o cukrzycy przedłuża życie zależy od tego, w jakim stopniu stosujemy tę wiedzą w praktyce, zmieniając nasz styl życia.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.