- W ostatnim czasie mamy do czynienia z próbą ograniczenia samorządności lub jej wykoślawienia – alarmuje wójt gminy Wielbark Grzegorz Zapadka. Na jego wniosek radni przez aklamację przyjęli stanowisko sprzeciwiające się zapowiadanym przez rząd PiS-u zmianom w prawie samorządowym. Podobnie uczyniły rady w Świętajnie i Rozogach, choć tam takiej jednomyślności już nie było.

Władzo, nie psuj samorządu
Wójt Grzegorz Zapadka: - Przez pierwszą kadencję włodarz będzie się uczył, drugą będzie się zajmował sam sobą, chcąc ułożyć sobie dalsze życie

Rząd Prawa i Sprawiedliwości oraz prezes tej partii Jarosław Kaczyński od dłuższego czasu zapowiadają zmiany w samorządach lokalnych. Chodzi m.in. o ordynację wyborczą, która miałaby obowiązywać już przy najbliższych wyborach samorządowych w 2018 r. Najbardziej palącą kwestią jest zapowiedź wprowadzenia dwukadencyjności prezydentów miast, burmistrzów i wójtów, ale nie tylko. Chodzi też o rewizję istniejących okręgów i podniesienie progów wyborczych oraz ograniczenie możliwości startu komitetom obywatelskim na rzecz partii politycznych. Zamiary te budzą coraz większy sprzeciw samorządowców, w tym również tych z powiatu szczycieńskiego. W ubiegłym tygodniu Rady Gmin Rozogi, Świętajno i Wielbark przyjęły stanowiska, w których wyrażają zdecydowany sprzeciw wobec zapowiadanych zmian.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.