W minionym tygodniu odwiedziliśmy Zielonkę, małą miejscowość położoną między jeziorami Zieloneckim, a Lemańskim. Sioło rozlokowało się tuż przy drodze Szczytno - Biskupiec, zaraz za Dębówkiem. Kierunek i odległość od szosy wskazuje drogowskaz, co widać na zdjęciu.
Agresywny bociek
W ostatnich czasach coraz więcej dzikich zwierząt bytuje blisko człowieka.
Wandale na placu Juranda?
Tuż przed „Dniami i Nocami” Szczytna ruszyliśmy na mały rajd po okolicach, które za moment miały stać się areną święta grodu.
Wokół małego jeziora, podobnie jak i dużego, biegnie ścieżka pieszo-rowerowa, choć w nieco skromniejszym wydaniu, bo bez podziału na osobne szlaki dla piechurów i cyklistów.
Według meteorologów, początek lipca należy do najzimniejszych od 13 lat i nic nie zapowiada, aby miało być lepiej. Jeśli sprawdzą się prognozy długoterminowe, to obecne lato będzie najchłodniejsze, i tu uwaga, od 23 lat!
Jak zauważyliśmy, w minionym tygodniu odbywały się jakieś prace na molo w bazie wodnej Miejskiego Ośrodka Sportu. Zaintrygowani stukotem młotków, podeszliśmy bliżej.
- Nadbudowywany jest nowy pokład – tłumaczyli zapracowani fachowcy od stolarki.
Pierwszy dzień lata, w odróżnieniu od pierwszego dnia wakacji, przywitał nas ciepłą oraz słoneczną pogodą.
W poprzednim wydaniu gazety pisaliśmy o zapiaszczonych chodnikach w Nowym Gizewie, po których biegną także ścieżki rowerowe.
W Kamionku od kilku lat istnieje dość kuriozalny próg zwalniający.
Na początku minionego tygodnia pan Henryk Manowski, mieszkaniec ul. Lanca poinformował nas, że z pięknie utrzymanej rabatki przy ul. Solidarności zginęło kilka świeżo zakwitłych krzewów.
Sezon turystyczny tuż-tuż. Aura po pewnych wczesnowiosennych fochach, jak na razie, sprzyja i oby tak było dalej. W związku z nadchodzącym latem tu i tam widać przygotowania do mniej lub bardziej jego uroczystego powitania, no i oczekiwania na turystów.
Na początku maja pisaliśmy, że służby drogowe ociągają się z wiosennymi porządkami na ulicach miasta.
W związku z wiosną, gdy wszystko wokół zielenieje i kwitnie, postanowiliśmy przyjrzeć się jak o tej porze roku wygląda nasze miasto. Zaczęliśmy od marketów, a konkretnie od ich najbliższego otoczenia. Zauważyliśmy, że bogate sieci handlowe mało o nie dbają.
Za nami pierwszy tydzień maja, który mimo kilku dni wypoczynku, minął raczej błyskawicznie.
Jak dotąd co roku w ostatnim tygodniu kwietnia służby drogowe malowały na miejskich ulicach oznakowanie poziome (zebry, linie ciągłe, przerywane, itp.).
W środku minionego tygodnia na placu Juranda pojawił się nieduży biały pawilonik.
Mało kto zauważa, spacerując wokół zamkowych ruin, że brak im symetrii.
Pogodę ostatnio mamy w kratkę, jednego dnia jest ciepło, następnego zimno, a potem znów wychodzi słońce i grzeje.
Od dość dawna w Leśnym Dworze funkcjonowało przejście dla pieszych wiodące przez tory kolejowe. Jak informuje nas sołtys Kazimierz Łuszczaniec, on sam zbudował kładkę, by mieszkańcy Leśnego Dworu mogli chodzić na skróty do kościoła.
U schyłku ubiegłego tygodnia w małym jeziorze, o czym poinformowali nas Czytelnicy, taplały się wiązanki kwiatów, a dokładnie tulipanów.
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na ich używanie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.