Mimo wprowadzenia programu naprawczego deficyt Zakładu Komunikacji Miejskiej pogłębia się. Winnym tego stanu rzeczy jest, według kierownika Jana Lisa, samorząd miejski, przekazujący zbyt niską refundację.

Podobnie jak w roku poprzednim, także i w tym działalność Zakładu Komunikacji Miejskiej, jednoosobowej spółki budżetu miasta zamknie się deficytem. Powodem tego jak twierdzi kierownik Jan Lis jest niewystarczająca refundacja z Urzędu Miejskiego. Tylko za rok ubiegły i bieżący deficyt wyniesie 100 tys. zł. Nic nie wskazuje na to, aby sytuacja uległa poprawie.

W przyszłym roku spółka kalkuluje swoje koszty na 929,6 tys zł, przy zdecydowanie mniejszych przychodach - 576,1 tys zł. Na te drugie mają się składać wpływy: z biletów - 384 tys. zł, z wynajmu autobusów - 80 tys. zł, reklam oraz kar - 34 tys. zł i refundacja z Urzędu Gminy w Szczytnie - 76,6 tys. zł.

Spółka chce, aby różnicę między kosztami i przychodami powiększoną o podatek VAT czyli łącznie 378,1 tys zł w całości pokryło miasto. W przeciwnym razie jej działalność zamknie się wynikiem ujemnym. Mniejsze wpływy spowoduje też zastosowanie szeregu ulg za przejazdy w komunikacji miejskiej. By je zniwelować miasto, według kalkulacji ZKM, powinno wpłacić na konto firmy w przyszłym roku ogółem 471,5 tys. zł.

W tym roku władze spółki realizowały program naprawczy, mający na celu poprawę jej kondycji finansowej. I tak np. zwiększono dochody z tytułu wynajmu autobusów. Planowane na ten rok wpływy w wysokości 65 tys. zł udało się już zrealizować na początku listopada. Zakupiony w marcu tego roku nowy autobus małopojemny zredukował koszty zużycia paliwa w ciągu pół roku o 8,7 tys. zł. Co miesiąc spółka notuje oszczędności w wysokości 1 tys. zł z tytułu zakupienia we wrześniu br. zbiornika na olej napędowy o pojemności 5 tys. l, dzięki czemu tankowanie odbywa się na terenie zakładu.

Spółce udało się przeforsować podwyżkę cen biletów, która wejdzie w życie na początku roku przyszłego. Bilet normalny będzie kosztować 1,5 zł czyli o 10 gr więcej niż dotychczas. Ma to dać w skali roku dochód większy o 17 tys. zł.

- To pierwsza podwyżka od dwóch lat - mówi kierownik Lis, dodając, że przejazd w komunikacji miejskiej w Szczytnie należy do najtańszych w województwie. W Mrągowie i Giżycku bilet już dziś kosztuje 1,8 zł, a w Iławie i Ostródzie - 1,60 zł.

Mimo deficytu spółka planuje w przyszłym roku zakup samochodu niskopodłogowego na 24 miejsca siedzące i 26 stojące. Koszt takiego pojazdu, który miałby być skredytowany, wynosi 300 tys. zł netto.

(o)

2003.12.17