Przejścia dla pieszych w Szczytnie są niedoświetlone, co może doprowadzić do tragedii – alarmuje radny Zbigniew Orzoł, którego żona kilka lat temu uległa na pasach groźnemu wypadkowi. O tym, że jego ostrzeżenia nie są na wyrost, świadczą niedawne zdarzenia z udziałem pieszych. Ranni zostali w nich 17-latka i 30-latek.

Groza na ciemnych przejściach
Przejście na ul. Chrobrego, gdzie przed świętami doszło do potrącenia pieszej, po zmroku pogrążone jest w ciemnościach

W czwartek 21 grudnia po godzinie 16.00 na ul. Chrobrego w Szczytnie doszło do groźnie wyglądającego wypadku. 82-letni kierowca fiata nie ustąpił na przejściu dla pieszych pierwszeństwa przechodzącej nim prawidłowo 17-latce. Dziewczyna doznała obrażeń i została przetransportowana do szpitala. Z relacji świadków wynika, że miejsce, gdzie doszło do wypadku, jest słabo oświetlone, a do tego feralnego popołudnia panowały tam złe warunki atmosferyczne. Nie było to jedyne takie zdarzenie w okresie przedświątecznym. Dzień później, w piątek 22 grudnia po godzinie 19.00 na ul. Sienkiewicza kierujący toyotą 36-latek nie ustąpił pierwszeństwa pieszemu przechodzącemu prawidłowo przez przejście. Potrącony 30-letni mieszkaniec Szczytna doznał obrażeń i trafił do szpitala.

Zdaniem radnego Zbigniewa Orzoła takich zdarzeń można by uniknąć, gdyby przejścia dla pieszych w mieście były lepiej oświetlone.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.