Po raz pierwszy w dotychczasowej historii "Dni i Nocy Szczytna" centrum miasta zostanie zamknięte dla samochodów. Przez trzy dni ulice wokół placu Juranda będą deptakami.

Stało się możliwe to, co wydawało się niemożliwe do przeforsowania, jak twierdzili podczas pierwszych tegorocznych spotkań niektórzy członkowie tzw. komitetu organizacyjnego.

- To mój pierwszy, może niewielki, ale jednak sukces - nie ukrywa zadowolenia wiceburmistrz Danuta Górska.

Zgoda na pełne zamknięcie ulic należała do dwóch ludzi: komendanta wojewódzkiego policji i dyrektora dróg krajowych. Obaj wydali już pozytywne dla miasta decyzje.

Wiadomo więc, że podczas tegorocznego święta grodu samochody nie będą mogły się poruszać ulicami: Odrodzenia, Kościuszki, Mickiewicza, Sienkiewicza i - oczywiście - nie będą miały wstępu na plac Juranda. Miasto nie zapłaci za zajęcie pasa ruchu drogowego, których to opłat zarządy dróg zazwyczaj żądają w przypadku takich wyłączeń. Nie oznacza to jednak, że kosztów nie poniesie.

- Trzeba teraz, i to szybko, przygotować projekt organizacji ruchu przez miasto w ciągu tych trzech dni i odpowiednio nowe trasy oznakować - mówi wiceburmistrz dodając, że trwa poszukiwanie sponsorów. - Może na trasy uda nam się wypożyczyć konieczne tablice od producenta? W każdym razie będziemy się starać.

(hab)

2003.02.19